Kuba szósty miesiąc życia (15.04-15.05)

ważę już 13,3 kg

15 kwietnia znowu mogę pobiegać luzem (dwa dni chodziłem na smyczy-kontuzjowałem pana)
mogę po pozować na pieńku (nie muszą mnie mocno prosić)
jest fajnie
a to zdjęcie dla Oli która chciała wiedzieć jak wyglądam -chyba zdrowo
17 kwietnia – dziś na ranczo – tylko 2 minuty z 4 godzin wytrzymałem w tym koszyku tyle było do roboty
wolę być tu
albo tu
w ostateczności tu

18 kwietnia, pierwsza wycieczka rowerowa – 12 kilometrów

masz to.
dosyc tego pozowania
biegne dalej 😁

19 kwietnia trzeba popracować na ranczo

Odwiedził mnie Denali i pod koniec dnia konieczny był relaks

21 kwietnia powtórka z poniedziałku

Sobota 24 kwietnia na ranczo

czas relaksu

25 kwietnia, rodzinna niedziela

26-04 już świeci słoneczko – jedziemy?
nie ma to jak na ranczo
27-04. Na zielonym szlaku, Kuba znalazł smardze 😄😁 pies na 🍄
28. Odwiedził mnie Denali na ranczo, mieliśmy 15 minut
30 kwietnia Kuba rozbił bank,, spacer z panią w lesie i 10 km na rowerze, popatrzcie na pysk
uczciłem pierwszego maja ciężką pracą
drugiego maja buszowałem w zborzu
migawka z 9 maja- przebiegłem 13 km